niedziela, 18 września 2011

Mała zabawa :)

Witajcie.

Wczoraj (mimo pięknej pogody) zebrało mi się coś na jesienne święto - Halloween :)
Tak wiem, jest ono dopiero w październiku, ale chciałam poszukać już jakiejś propozycji, co tu można na nie zrobić ze sobą :P
Padło na paznokcia. Efektem sama byłam przerażona :) Użyłam do tego "projektu", oczywiście swoich lakierów, tipsów i trochę innych kosmetyków :) Chyba coś podobnego wykonam na "Straszne Święto".
Zobaczcie efekt mojej, jakże ciężkiej pracy :P

(zdjęcie można powiększyć)
I to na tyle :)


Napiszcie w komentarzu czy macie już jakieś pomysły na Halloween :)

Buziaki :*

piątek, 16 września 2011

Ale ze mnie Zapominalska :P

Witajcie.

Ah, wakacje się skończyły, a w raz z nimi mój wolny czas. Dziś (na szczęście) siedzę w domu :P Jeeee :P
Więc czas na małą notkę. Po konie wakacji zostałam po raz pierwszy oTAGowana, ale oczywiście zapomniałam na TAGa odpowiedzieć :P Korzystając z wolnego, czas na odpowiedź.
Dziękuję za oTAGowanie mnie M

Zasady 
1. Umieść obrazek "10 pytań kosmetycznych od Majorki".
3. Powiedz, kto Cię oTAGował. 
2. Odpowiedz na 10 pytań kosmetycznych.
4. oTAGuj 12 blogów tym "TAG'iem"
5. Poinformuj blogi o oTAGowaniu 


PYTANIA :)

1. Używasz kolorowych cieni do powiek, czy neutralnych ?
Powiem tak :) Uwielbiam kolory na moich powiekach i chętnie ich używam, ale raczej okazyjnie lub do makijaży artystycznych :) A cienie neutralne są idealne na dzień i raczej te wybieram codziennie.

2. Co wolisz bardziej, pomadkę czy błyszczyk  ?
Wolę błyszczyki, ale w neutralnych kolorach.

3. Czy uważasz, że tylko drogie produkty są dobre ?
Oczywiście, że nie :) Każda firma ma dobra produkty i buble, nawet ta najdroższa. 
Natomiast tanie firmy, czasem wypuszczają takie rzeczy, których każdy może im pozazdrościć.

4. Co sądzisz i czy używasz różu do policzków ?
Używam i sądzę, że jest wspaniały. Jestem bardzo blada, a róż idealnie podkreśla moje policzki :)

5. Jaki produkt, jeden produkt kosmetyczny, kolorowy zabrałabyś na bezludną wyspę ?
Podkład bądź tusz do rzęs :P

6. Miałaś kiedykolwiek problemy z cerą ?
Miałam i mam dalej :(

7. Używasz filtrów ?
Sporadycznie.

8. Na jaki produkt kosmetyczny uważasz, że trzeba wydać więcej pieniędzy ?
Zdecydowanie podkład :)

9. Co sądzisz o maseczkach i czy ich używasz ?
Używam ich bardzo rzadko tylko i wyłącznie po to, by "odświeżyć" twarz :)

10. Jakiej gwiazdy makijaże podobają Ci się najbardziej ?
Nie obserwuję makijaży gwiazd, więc nie wiem, które mi się najbardziej podobają :P

TAGuję tylko jednego bloga, bo więcej osób nie przyszło mi do głowy :)


I to na tyle :)

Pozdrawiam :)

sobota, 10 września 2011

Recenzja - Herbal Care, Szampon Pokrzywowy

Witajcie.

Na wstępie chcę Was przeprosić za kolejną nieobecność. Związane jest to oczywiście ze szkołą.
Wracając do tematu. Dziś kolejna recenzja. Tym razem postawiłam na recenzję szamponu pokrzywowego Herbal Care firmy Farmona.
Szampon kupiłam jakiś czas temu, gdy skończył się mój ulubiony lawendowy szampon z Ziaji, którego zużyłam już kilka butelek.




OGÓLNY OPIS PRODUCENTA

Szampon naturalny, łagodny dla włosów, przyjazny dla środowiska. Wyprodukowany na bazie krystalicznej, górskiej wody źródlanej, zawiera roślinne składniki z czystych ekologicznie terenów. Nie zawiera SLS, formaldehydu i parabenów. Zawartość ekstraktów ziołowych może powodować wytrącenie się osadów i zmętnienie.
Więcej inf. na drugim zdjęciu.

 
MOJA OPINIA

Szampon pachnie specyficznie, pokrzywą. Zapach w żadnym stopniu mi nie przeszkadza. Ma rzadką konsystencje, prawie jak woda. Wystarcza go niewielka ilość, by został równomiernie rozprowadzony na włosach (niestety, ale zamiast pompki ma dziurę i sporo produktu się marnuje). Pieni się w miarę OK. Włosy myją się w porządku, są lekkie i wyraźnie, bardziej puszyste. Nie podrażnia głowy, ale po dłuższym stosowaniu zauważyłam, że pojawiają się niewielkie ilości łupieżu. Nie wiem czy mi się wydawało, czy nie, że ten produkt wywołuje łupież, ale niestety się pojawił. Na szczęście na krótko. Po umyciu włosy trochę się plątały, ale to normalne u mnie :( Przetłuszczały się po 2-3 dniach, więc nic nowego. 
Szampon kosztował ok. 8 zł, a jego pojemność wynosi 300 ml.
Bardzo podoba mi się jego naturalny skład, ponieważ moje włosy delikatnie odżyły. 
Czy polecam ten szampon? Tak, jeśli chcecie spróbować coś naturalnego, za niewielkie pieniądze. 
Powinien u Was się sprawdzić. U mnie wszystko było OK. 
Jeśli miałabym go ocenić, dostałby 7/10 (odjęłam mu 3 pkt. za spowodowanie niewielkiego łupieżu).
 
I to na tyle :)
Napiszcie w komentarzu co sądzicie o tym szamponie, czy próbowaliście go, a jeśli tak, to czy spowodował u Was łupież ?


JEŻELI PODOBA CI SIĘ MÓJ BLOG ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA I OBSERWOWANIA :)

Buziaki :*
 

niedziela, 4 września 2011

NOTD - OPI Lucerne-tainly Look Marvelous

Witajcie,

przepraszam, że nie pisałam notek na blogu przez jakiś czas, ale byłam zbyt zajęta sprawami organizacyjnymi.
Dziś przygotowałam dla Was krótką notkę z kolejnym manicurem, tym razem z użyciem lakieru OPI - Lucerne-tainly Look Marvelous z kolekcji SWISS.
Jest to lakier z dwoma wykończeniami - shimmer i metallic. Lakier na paznokciach prezentuje się bardzo elegancko. Utrzymuje się na paznokciach ok. 4 dni.
Zmywa się tragicznie :( Na palcach i skórkach zostają tony połysku (shimmeru), co mnie bardzo denerwuje, lecz można się tego pozbyć.
Na zdjęciu 2 warstwy.

(w słońcu)

(w cieniu)

Polecam Wam szukać lakierów w okazyjnych cenach. Nie watro kupować lakieru OPI w Douglasie za 50 zł. Ja swój kupiłam na Allegro za ok. 20 zł :P

I to na tyle :)
Napiszcie w komentarzu co sądzicie o tym manicurze i lakierach OPI ?


JEŻELI PODOBA CI SIĘ MÓJ BLOG ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA I OBSERWOWANIA :)

Buziaki :*


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...