Dziś zaprezentuje Wam makijaż w moim wykonaniu w dwóch kolorach, fioletowym i kobaltowym. Przepraszam, że już dużo czasu nie było konkretnej notki, ale podczas majówki wyjechałam i nie miałam czasu pisać, a później miałam zbyt dużo nauki. Tak więc dziś makijaż. Powstał on jakiś czas temu podczas eksperymentów z moim nowym cieniem z Inglota. A tak wygląda makijaż :
( przepraszam, że zdjęcie jest troszkę szare, ale robiłam je przy świetle dziennym, a na zewnątrz zaczął padać śnieg, w MAJU ;P i, że mam takie ciemne oczko, ale byłam trochę niewyspana)
( A to kosmetyki, które użyłam do tego makijażu )
1) Zaczynamy ! Na całą powiekę nałożyłam bazę - MOISTURISING CREAM z firmy SUHADA. Jest to krem matująco, nawilżająco, koloryzujący, ale ja go używam właśnie jako bazę, ponieważ sprawdza się całkiem dobrze :)
(A tak wygląda owy krem)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHMkwpnnC9EWeC9tpKOvEjwsqrfvWHtRvsiXR7ifBYhrXy_ErvIH0tYWaCnxTyub0hudZtCZyZbu4U7YWDfy4S0cQQGyy7I9gQEo4eHB_7ykN9Hqv_qe580QHZs_mpySB1lxC0BFyuNCU/s400/RIMG1867.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxOU3oUAtJwFZ-pfSblkjiRwXgKDiRJGEMyPCHcR0xFaJ4rimQtQFi_h5PFq0p2Ivd91Tph44Z4tYpUHTGy0wUHiF9Wx_Wb0PcCC_h_7GaFMkClwuEyaoARIqIiDBtWJlz8UHW3qMG_y4/s400/RIMG1868.JPG)
2) Następnie na całą powiekę ruchomą nałożyłam delikatny, różowy cień z paletki o nazwie Flirty Purple ze sklepu H&M z serii Hello Kitty. Kupiłam je jakiś czas temu i szczerze mówiąc jestem z nich całkiem zadowolona. Mają fajną pigmentacje, ładne kolorki, ale niestety są 'gruboziarniste' i osypują się lecz mi to nie przeszkadza.
( a tak wyglądają cienie )
(paletka jest trochę uszkodzona, ponieważ spadła mi kiedyś na ziemię i jeden cień się rozsypał)
(użyłam do nakładania tego cienia pędzla z firmy Maestro, oto link do ich strony : http://www.maestrobrush.pl/, o numerze 320, w rozmiarze 10 ) PĘDZLE SA NAPRAWDĘ ŚWIETNE. POLECAM !
3) Następnie w zewnętrznym kąciku nałożyłam fioletowy cień z paletki Flirty Purple (patrz wyżej), a dla wzmocnienia koloru nałożyłam cień z firmy BOURJOIS o nazwie 07 violet profond pędzlem z punktu 2. Te cienie są również świetne. Mają cudowną pigmentację.
4) Kolejną rzeczą jaką zrobiłam, było nałożenie kobaltowego cienia o numerze 68 z Inglota. Ten cień ma w sobie delikatne drobiny, które mienią się na różnorodne kolorki. Użyłam do tego pędzla 'kulki' z Maestro o numerze 420 i rozmiarze 6 :) A następnie roztarłam wszystkie kolorki, żeby pięknie się przechodziły pędzlem również z firmy Maestro o numerze 497 i rozmiarze 12.
5) Już prawie koniec :P Później przy linii rzęs i na dolnej powiece narysowałam kreskę mokrym pędzlem z Maestro o numerze 360 i rozmiarze 8 oraz cieniem fioletowym (patrz punkt 3). Cień się pięknie mieni, więc efekt był naprawdę ciekawy :)
7) Rzęsy wytuszowałam maskarą z firmy MAYBELLINE o nazwie the COLOSSAL VOLUM EXPRESS 100 % BLACK.
Napiszcie w komentarzu co sądzicie o moim makijażu i czy chcecie recenzje jakiś produktów znajdujących się w tej notce. Pozdrawiam i buziaki :*:*:*
Cienie z Inglota są najlepsze, tuż po Mac'u :D
OdpowiedzUsuńDokładnie, ale niestety MAC ma swoją cenę :P
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie;)
OdpowiedzUsuńDobrze, wpadnę.
OdpowiedzUsuńMakijaż bardzo ładny, no i zgadzam się co do cieni do powiek :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńNiestety- wszystko co dobre musi mieć swoją cenę :) Ale zawsze można kupić trochę pigmentu w słoiczku na all :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo bym chciała pigment Vanilla. Chyba najpopularniejszy pigment z mac'a.
OdpowiedzUsuń