Wracając do tematu... weekend przeżyłam z czarnym lakierem na paznokciach. Nie jest to zwykła czerń. W kremowej bazie zatopiony jest, dość sporych rozmiarów, brokat w kolorze pomarańczowym. Lakier świetnie się błyszczy (na zdjęciach nałożony bez top'a), a idealnie kryje po dwóch warstwach. Jeżeli chodzi o trwałość... wytrzymał tyle, ile miał, czyli 3 dni :D Pojawiły się małe odpryśnięcia, ale praktycznie niewidoczne. Według mnie, to najbardziej udany lakier z całej kolekcji Ballerina :D
Ładny jest, prawda ? Podobają Wam się tak ciemne lakiery ? :D
Napiszcie w komentarzu co sądzicie o tym lakierze :3
Dziękuję za komentowanie i obserwowanie mojego bloga :3
Zapraszam do wyrażania swoich opinii.
Buziaki :*
Zapraszam do wyrażania swoich opinii.
Buziaki :*
Nigdy nie podobały mi się czarne lakiey, ale chyba dzięki temu od Essence je polubię ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Kochana ;*
Czarne lakiery mają swój specyficzny charakter :D Bardzo je lubię ;)
UsuńI dziękuję, buziaki :*
cudo! p.s. zapraszam na konkurs Orly Cool Romance :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :*
UsuńOczywiście, zajrzę :)