piątek, 26 sierpnia 2011

Holographic + Cracking Manicure a'la sabbatha :)

Witajcie.

Ostatnio same notki lakierowo-paznokciowe, ale znów napadła mnie mania pazurków :D W kolejce ciągle czekają inne posty i jakoś nie mogą się doczekać :)
Ale przechodząc do tematu... tak jak zapowiadałam w poprzedniej notce, miałam wykonać mani z użyciem czerwonego pękacza, inspirowany i poniekąd podpatrzony od wspaniałej blogerki i lakieroholiczki - sabbathy.
Użyłam tego samego lakieru holograficznego (Essence - 03 hello holo) co ona, ale innego pękacza (Lovely - 05). Zdecydowała się na ten manicur, ponieważ byłam ciekawa jak będzie wyglądał na moich paznokciach i efekt, który powstał bardzo mi się podoba. To takie odważne połączenie lakierów :)
Jeżeli chodzi o lakier pękający. Pęka w dość pospolity sposób, robiąc tzw. żyrafie plamki, ale nazwijcie to jak chcecie sami, lecz o tym więcej w recenzji pękaczy :P
Na zdjęciu 4 warstwy 'holoszka'. Przepraszam, ale nie zauważyłam, że w napisie, na zdjęciach nie ma literki "e". Musiałam zapomnieć o niej przy wklejaniu owego napisu.


(zdjęcia w cieniu, lub półcieniu)

(sam lakier holograficzny, z tej notki)

Obiecuję, że już niedługo pojawi się jakaś konkretna notka, lecz nie paznokciowa.


I to na tyle :)
Napiszcie w komentarzu co sądzicie o tym manicurze i z czym Wy połączylibyście czerwony lakier pękający?


JEŻELI PODOBA CI SIĘ MÓJ BLOG ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA I OBSERWOWANIA :)

Buziaki :*

środa, 24 sierpnia 2011

NOTD - Essence - 54 Trust In Fashion

Witajcie.

Wczoraj postanowiłam, że zmienię już swój manicure i wybiorę jakiś inny kolorek na swoje paznokcie. Padło na kolejny lakier Essence ze stałej kolekcji 54 - Trust In Fashion. Kolor bardzo podoba mi się w buteleczce jak i na paznokciach. To piękny morsko-zielony (dość trudny do opisania) kolor z żelowym wykończeniem. Jest to również dwuwarstowiec :) Postanowiłam również, że nie będę na niego dawała jakiś zbędnych ozdób.

Na paznokciach prezentuje się tak :

(w cieniu)

(w słońcu)

 *********************************************************************
Dodatkowo chciałam Wam pokazać mój ostatni zakup. Na ten lakier pękający (Lovely nr. 05) polowałam ponad tydzień i w końcu go mam :) Może spróbuję nałożyć go na jakiś lakier holograficzny jak sabbatha
:)

A tak przy okazji... niedługo planuję zrobić małą pogadankę o lakierach pękających :)

I to na tyle :)
Napiszcie w komentarzu co sądzicie o lakierach Essence, o tym manicurze i z czym połączylibyście czerwony lakier pękający.


JEŻELI PODOBA CI SIĘ MÓJ BLOG ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA I OBSERWOWANIA :)

Buziaki :*

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

NOTD - Essence - 37 Just Rock It !

Witajcie.

Dziś kolejna notka paznokciowa :)
Tym razem na moich paznokciach przez 5 dni gościł lakier Essence - 37 Just Rock It i jako top coat Essence - 04 Space Queen.
Lakier o numerze 37 to piękny granatowy kolor z wykończenie żelowym, natomiast 04 to kolorowy brokat zatopiony w beżowo-transparentnej bazie.
O lakierze granatowym słyszałam bardzo dużo złych opinii. Podobno smuży i nie kryje dobrze nawet po 3 warstwach, ale mimo to skusiłam się na niego ze względu na jego kolor. U mnie wszystkie te informacje zupełnie się nie sprawdziły. Lakier ma wspaniałą konsystencje i dobrze kryje już po 1 warstwie, lecz ja dla pewności dałam 2.
Natomiast lakier Space Queen nie nadaje się solo na paznokcie, więc postanowiłam użyć go jako top coat i sprawdza się idealnie. Najlepiej wygląda na ciemnych lakierach, wtedy dokładnie widać iloma kolorami się mieni (zielony, niebieski, pomarańczowy, złoty, żółty i turkus). To połączenie różnokolorowych brokatów bardzo mi się podoba i trafiło w moje gusta.
Muszę jeszcze powiedzieć, że jestem zszokowana wytrzymałością tego manicuru. Mam je na paznokciach już 5 dzień i bardzo niewielka ilość lakieru zdarła mi się z końcówek :) To coś niezwykłego w lakierach Essence, które z reguły odpadają z paznokci już po trzecim dniu. Tak więc plus za trwałość :)
Kolejna rzecz jaką zauważyłam i, która mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Moje paznokcie strasznie się rozdwajają i od wielu miesięcy mam z tym problem, lecz jak pomaluję je lakierem stają się twardsze i bardziej odporne :) Wiem, że jest to dość znana informacja, ale ja właśnie dopiero teraz tego doświadczyłam :)
Dosyć już tego gadania :) Tak prezentuję się mój manicure :


Oczywiście moje paznokcie nie są pomalowane perfekcyjnie, ale staram się jak mogę i czasem mi to dobrze nie wyjdzie, więc nie zwracajcie większej uwagi na okolice przy skórkach i moją małą rankę na jednym palcu.


I to na tyle :)
Napiszcie w komentarzu co sądzicie o lakierach Essence i o tym manicurze.


JEŻELI PODOBA CI SIĘ MÓJ BLOG ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA I OBSERWOWANIA :)

Buziaki :*

piątek, 19 sierpnia 2011

Coś nietypowego :)

Witajcie.

Ostatnio (jak co miesiąc) robiłam porządki w moich lakierowych pudełkach... wszystko wyrzuciłam i poukładałam od nowa. Robię to, ponieważ stary układ lakierów zaczyna mi się nudzić oraz niektóre (czasem nowe) lakiery zasługują, by znaleźć się w pudełku dla VIP'ów :P Tak, wiem że to dziwnie brzmi, ale ja już taka jestem. W wyżej wymienionym pudełku znajdują się tylko i wyłącznie lakiery 'działające' i te, których jest więcej niż 3 z tej samej firmy :) W drugim pudełku trzymam odżywki, mało sprawne lakiery i kilka dodatkowych rzeczy np. kremy, zestaw do stempli, wzorniki etc.

Więc zaczynajmy porządki :)

Najpierw wyjmujemy wszystko dokładnie i ostrożnie, by się nie zbiło :P

(brawa dla kocyka, który posłużył za tło)

Teraz lakiery wędrują do mniejszego pudełka. Wszystkie, zawsze układam firmami oraz numerami :)


Reszta idzie do większego pudełka :)


Tu znajduje się również puste opakowanie po lakierze z e.l.f' a, gazetki z Essence oraz taśma klejąca (dwustronna), którą używam do przyklejania bezbarwnych tipsów, by mi nigdzie nie latały, gdy coś próbuję na nich namalować :)

Pytania i odpowiedzi...

Gdzie zakupiłam te pudełka ?
- Pudełka kupiłam w moim miasteczku, w sklepie z artykułami domowymi. Za mniejsze zapłaciłam 15 zł, natomiast za duże ok. 20 zł. Polecam je gorąco, ponieważ mają wygodne uchwyty, są rozpinane (możemy je składać) oraz wykonane są ze stabilnego kartonu :)

Ile mam lakierów w swojej kolekcji ?
- Hmmm... sama nie wiem. Nigdy ich nie liczyłam jakoś dokładnie. Pewnie jest ich ok. 100 szt. 
Ja lakiery zbieram w pewien sposób. Nie dubluję ich pod względem kolorów. Gdy zobaczę coś niezwykłego to dopiero lecę z tym do kasy, lecz tak jest w niewielu przypadkach :) Staram się ograniczać nadmierne kupowanie ich, ale w 100 % mi się to nie udaje :P Chyba jestem uzależniona :D

Czy mam jakieś wymarzone lakiery, których nie mogę zdobyć ?
- Oczywiścieee....:) Jest ich multum :) Wszystkie dokładnie opisałam w mojej blogowej wishliście.

Które firmy lakierowe najbardziej lubię?
- Każda firma ma coś dobrego w swojej ofercie, więc wszystkie firmy lubię po trochu :) Czy mam jakiś faworytów ? Chyba tak. Bardzo lubię lakiery China Glaze i wiem, że polubię się z lakierami Nfu Oh :) A tańsze firmy, które polecam to... na pewno Essence i Bell :)

I to na tyle :) Taka mała notka z jajem :P 
Mam nadzieję, że już wiecie jak wygląda moja cała kolekcja kolorowych buteleczek :) 
W razie jakiś pytań oczywiście pytajcie, na każde z nich odpowiem :)

JEŻELI PODOBA CI SIĘ MÓJ BLOG ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA I OBSERWOWANIA :)

Buziaki :*

niedziela, 14 sierpnia 2011

Beauty Blender w wersji Sephora

Witajcie Kochani :)

Dziś u mnie za oknem piękna pogoda, aż chce się pisać notki :) Wakacje lecą bardzo szybko (jak nigdy), więc korzystam z ich uroków i mojego wolnego czasu :) Oczywiście ostatnio wybrałam się na małe-duże zakupy i "przywlokłam" ze sobą kilka drobiazgów. Na mojej liście zakupów znalazł się również BeautyBlender, lecz nie oryginalny, ale w wersji Sephora o nazwie PRECISION SPONGE :) Niestety, ale wersja oryginalna jest trudno dostępna w Polsce i kosztuje nie mało :( Ale mi to nie przeszkadza, ponieważ pocieszyłam się tańszym odpowiednikiem tej gąbeczki :P
Dla tych co nie wiedzą, czym jest BeautyBlender. Jest to różowa gąbeczka w kształcie jajka, umożliwiająca aplikacje podkładu w sposób nieskazitelny (przez wklepywanie podkład będzie rozprowadzony równomiernie, dokładnie i stanie się lekki na buzi). Jest to również alternatywa pędzli. Wydaje mi się, że jest to po prostu gadżet, lecz warty uwagi, ale nie za kwotę ok. 80 zł jaką musimy zapłacić w Polsce.   
Wracając do tematu. Moje gąbczaste jajeczko wygląda tak :



Zdjęć dużo, ale chciałam Wam wszystko dokładnie pokazać. A teraz kilka słów o samej gąbeczce.
Ten mały "bajer" kosztował mnie, aż 39 zł. Nie wiem czy to dużo, czy mało, ale ja jestem z niego w pewien sposób zadowolona i chyba wersji oryginalnej nie kupię (a może, kto wie) :P
Po zmoczeniu nie zwiększa swojej wielkości, w przeciwieństwie do oryginału.
Strona okrągła jajeczka ma służyć do rozcierania, "blendowania" podkładu, a szpiczasta strona do nakładania korektora lub rozcierania podkładu w trudno dostępnych miejscach. Do nakładania produktu, szczerze mówiąc, się nie nadaje, ponieważ tworzą się niewielkie smugi, lecz jako "rozcierach" idealnie się sprawdza. Precision Sponge możemy używać na mokro (gąbeczka musi być delikatnie zwilżona) lub na sucho. Ja wolę wersje suchą. Ten gadżet wykonany jest z elastycznej gąbki, która bardzo fajnie "biega" po naszej twarzy, ale również strasznie szybko chłonie podkład i ciężko ją domyć, co sprawia, że jest trochę niehigieniczna. Na zdjęciu dokładnie nie widać jej zabrudzenia, ale myłam ją 4 razy i nie domyłam za dużo.
Kolejny minus to fakt, że musimy prać ją po każdym użyciu :(
Bardzo zauroczył mnie jej kształt i pomarańczowy znak Sephory :D
Przypuszczam, że ten gadżecik starczy mi na ok. 3 miesiące jak jego oryginalny brat.

Uważam że, BeautyBlender i jego cała, tańsza rodzina to rzeczy, których nie musimy mieć, ale możemy spróbować :P

Czy polecam ? Jeżeli lubicie nowości to TAK, a jeżeli możecie bez niego żyć to NIE.

Mi osobiście podoba się ten aplikator, ale każdy będzie miał swoje zdanie na jego temat :)
Jeżeli chcecie porównania go to oryginalnego jajeczka, zapraszam TU
Mimo wszystko sądzę, że w moim przypadku lepiej sprawdzają się pędzle.

I to na tyle :)
Napiszcie w komentarzu czy macie BeautyBlender lub czy chcecie go zakupić :)

JEŻELI PODOBA CI SIĘ MÓJ BLOG ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA I OBSERWOWANIA :)

Buziaki :*

wtorek, 9 sierpnia 2011

Kolejne rozdania :)

Rozdanie n blogu fashionery

Link : http://fashionery.blogspot.com/2011/08/lakierowe-rozdanie-zapraszam.html

*********************************************************************
 Rozdanie na blogu Craving for beauty

Link : http://cforcraving.blogspot.com/2011/08/sierpniowe-rozdanie-beautilicious.html




*********************************************************************





Rozdanie na blogu Miszmasz

Link : http://misz-maasz.blogspot.com/2011/08/miszmaszowe-sierpniowe-rozdanie.html



*********************************************************************
 Rozdanie na blogu Świat modowo-kosmetycznej fantazji

Link : http://madamekatarzyna.blogspot.com/2011/08/rozdanied-ahh-rozdanie.html

*********************************************************************
 Rozdanie na blogu  I love it - cathy 

Link : http://iloveit-cathy.blogspot.com/2011/08/rozdanie-u-cathy.html#comments




*********************************************************************
Rozdanie na blogu belleoleum

Link : http://belleoleum.blogspot.com/2011/08/zapraszam-na-moje-rozdanie-juz-po-raz.html


*********************************************************************
Rozdanie na blogu Polish makeup bag

Link : http://polishmakeupbag.blogspot.com/2011/07/wakacyjne-rozdanie-u-polishmakeupbag.html
*********************************************************************
Rozdanie na blogu być kobietą być kobietą merczens bloguje


Link : http://merczens.blogspot.com/2011/07/66-moje-pierwsze-rozdanie.html
*********************************************************************
 Rozdanie na blogu moje makijaże


Link : http://cleo80.blox.pl/2011/08/Urodzinowe-rozdanie.html





SERDECZNIE ZAPRASZAM WAS NA TE WSZYSTKIE ROZDANIA !!!

sobota, 6 sierpnia 2011

Haul zakupowy cz. 3

Zapraszam do 3 części haul'u zakupowego :)

Część I - http://swiatkosmetykow-zapominalska5.blogspot.com/2011/08/haul-zakupowy-cz-1.html
Część IIhttp://swiatkosmetykow-zapominalska5.blogspot.com/2011/08/haul-zakupowy-cz-2.html


1) Essence - smokey eyes brush - ok. 7 zł
2) Essence - gel eyeliner brush - ok. 7 zł 


3) Essence - Mini Lipgloss set - 02 ANGEL'S KISSES IN HEAVEN - 9.99 zł


4) Essence - colour&go - 54 TRUST IN FASHION - 5.49 zł
5) Essence  - nail art twins - 07 CHUCK - ok. 7 zł
6) Essence - nail art express dry drops - ok. 9 zł 


7) Essence - loop file - ok. 6 zł


8) Alterra - krem brązujący - ok. 9 zł





9) Essence - stay with me longlasting lipgloss - 03 CANDY BAR - ok. 9 zł 
10) Manhattan - SOFT MAT LIPCREAM - 53M - ok. 15 zł 
11) ManhattanSOFT MAT LIPCREAM - 95 M - ok. 15 zł
12) Essence - all eyes on me - 04 deep green - ok. 9 zł


13) Essece - gel eyeliner - 04 I LOVE NYC - 11.99 zł
14)  Essece - gel eyeliner - 02 LONDON BABY - 11.99 zł
15) Essece - gel eyeliner - 03 BERLIN ROCKS - 11.99 zł 


16) Eveline - Lakier do paznokci colour INSTANT - nr. 627 - 5.99 zł 


Napiszcie w komentarzu czy chcecie jakieś recenzje tych produktów itp. :) 

PROSZĘ WAS O ZOSTAWIANIE KOMENTARZY ORAZ DODANIE SIĘ DO OBSERWATORÓW, TO DLA MNIE WAŻNE, BY JAKOŚ PROWADZIĆ TEGO BLOGA.
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA KOMENTOWANIE I OBSERWOWANIE MOJEGO BLOGA !

 Pozdrawiam i buziaki :*:*:*
 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...