niedziela, 14 sierpnia 2011

Beauty Blender w wersji Sephora

Witajcie Kochani :)

Dziś u mnie za oknem piękna pogoda, aż chce się pisać notki :) Wakacje lecą bardzo szybko (jak nigdy), więc korzystam z ich uroków i mojego wolnego czasu :) Oczywiście ostatnio wybrałam się na małe-duże zakupy i "przywlokłam" ze sobą kilka drobiazgów. Na mojej liście zakupów znalazł się również BeautyBlender, lecz nie oryginalny, ale w wersji Sephora o nazwie PRECISION SPONGE :) Niestety, ale wersja oryginalna jest trudno dostępna w Polsce i kosztuje nie mało :( Ale mi to nie przeszkadza, ponieważ pocieszyłam się tańszym odpowiednikiem tej gąbeczki :P
Dla tych co nie wiedzą, czym jest BeautyBlender. Jest to różowa gąbeczka w kształcie jajka, umożliwiająca aplikacje podkładu w sposób nieskazitelny (przez wklepywanie podkład będzie rozprowadzony równomiernie, dokładnie i stanie się lekki na buzi). Jest to również alternatywa pędzli. Wydaje mi się, że jest to po prostu gadżet, lecz warty uwagi, ale nie za kwotę ok. 80 zł jaką musimy zapłacić w Polsce.   
Wracając do tematu. Moje gąbczaste jajeczko wygląda tak :



Zdjęć dużo, ale chciałam Wam wszystko dokładnie pokazać. A teraz kilka słów o samej gąbeczce.
Ten mały "bajer" kosztował mnie, aż 39 zł. Nie wiem czy to dużo, czy mało, ale ja jestem z niego w pewien sposób zadowolona i chyba wersji oryginalnej nie kupię (a może, kto wie) :P
Po zmoczeniu nie zwiększa swojej wielkości, w przeciwieństwie do oryginału.
Strona okrągła jajeczka ma służyć do rozcierania, "blendowania" podkładu, a szpiczasta strona do nakładania korektora lub rozcierania podkładu w trudno dostępnych miejscach. Do nakładania produktu, szczerze mówiąc, się nie nadaje, ponieważ tworzą się niewielkie smugi, lecz jako "rozcierach" idealnie się sprawdza. Precision Sponge możemy używać na mokro (gąbeczka musi być delikatnie zwilżona) lub na sucho. Ja wolę wersje suchą. Ten gadżet wykonany jest z elastycznej gąbki, która bardzo fajnie "biega" po naszej twarzy, ale również strasznie szybko chłonie podkład i ciężko ją domyć, co sprawia, że jest trochę niehigieniczna. Na zdjęciu dokładnie nie widać jej zabrudzenia, ale myłam ją 4 razy i nie domyłam za dużo.
Kolejny minus to fakt, że musimy prać ją po każdym użyciu :(
Bardzo zauroczył mnie jej kształt i pomarańczowy znak Sephory :D
Przypuszczam, że ten gadżecik starczy mi na ok. 3 miesiące jak jego oryginalny brat.

Uważam że, BeautyBlender i jego cała, tańsza rodzina to rzeczy, których nie musimy mieć, ale możemy spróbować :P

Czy polecam ? Jeżeli lubicie nowości to TAK, a jeżeli możecie bez niego żyć to NIE.

Mi osobiście podoba się ten aplikator, ale każdy będzie miał swoje zdanie na jego temat :)
Jeżeli chcecie porównania go to oryginalnego jajeczka, zapraszam TU
Mimo wszystko sądzę, że w moim przypadku lepiej sprawdzają się pędzle.

I to na tyle :)
Napiszcie w komentarzu czy macie BeautyBlender lub czy chcecie go zakupić :)

JEŻELI PODOBA CI SIĘ MÓJ BLOG ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA I OBSERWOWANIA :)

Buziaki :*

10 komentarzy:

  1. ja chyba jednak wole pedzelki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A próbowałaś Marto BeautyBlendera ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawi mnie BB, ale nie na tyle żeby wydawac aż takie sumy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dokładnie :) Rozumiem, że jest taka cena, ale pod warunkiem, że BB będzie starczył na kilka lat, a nie na 3 miesiące jak zapewnia producent :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Efekt może daje fajny, ale jak dla mnie 80zł to chyba przesada za małą gąbeczkę:P

    zapraszam na mój blog z biżuteryjnymi słodkościami;)
    http://natajka89.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie też jest to za drogo, więc pocieszyłam się inną wersją za 39 zł :)

    Dobrze, zajrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. chciałbym takie jajeczko, ale troszkę szkoda mi kasy, póki co ;) obserwuję !

    OdpowiedzUsuń
  8. Polecam na wypróbowanie. Ja zbierałam na niego pieniążki ok. 2,5 miesiąca (tak długo, ponieważ zawsze kupowałam coś innego, a pieniędzy w portfelu ubywało, a nie przybywało) :)
    Bardzo dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. tylko 3 miesiące? jeeeeeju, masakra!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. Każda opinia się dla mnie liczy.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...