Już jakiś czas temu zapanował szał na lakiery pękające. Ja jako maniaczka wszystkich lakierów, oczywiście jeden pękacz zapragnęłam mieć. Dobrze się składało, bo w przeciągu następnych dni miałam jechać na małe zakupy. Będąc na zakupach oczywiście odwiedziłam drogerie Natura i niestety się zawiodłam. Nigdzie nie było śladu mojego lakieru z wishlisty. Polując na niego ok. 3 tygodni, nie mogłam go dorwać :(
W końcu wpadłam, na dość dobry pomysł. Weszłam na Allegro i zaczęłam szukać lakieru pękającego z Essence (akurat tego, ponieważ bardzo cenię sobie tą firmę i chciałam właśnie od nich mieć mój 1-szy lakier pękający). Znalazłam dość dużo ofert, ale we szystkich był ten lakier w kolorze BIAŁYM, a takiego nie chciałam. Obserwowałam aukcje przez kilka dni, aż w końcu pojawił się Essence - 01 Crack Me ! Black. Bez większego zastanowienia się wcisnęłam Kup Teraz i tak zostałam szczęśliwą posiadaczką lakieru pękającego :)
Mój "Kochany", przyszedł do mnie w piątek i już dziś 'wskoczył' na moje paznokcie w połączeniu z 2 innymi lakierami, oczywiście z Essence.
Tak się prezentują :
(tu przykładowo lakier Essence - 55 LET'S GET LOST, znajdujący się na 3 paznokciach)
(a tu wszystkie lakieru, które użyłam do tego mani)
(od lewej : Essence - 01 Crack Me ! Black, Essence - 55 LET'S GET LOST, Essence - 74 FALL FOR ME)
Na 3 paznokcie nałożyłam dwie warstwy jasnego, błękitnego lakieru (Essence - 74 FALL FOR ME), a na 2 paznokcie, jedną warstwę nieco ciemniejszego, niebieskiego lakieru (Essence - 55 LET'S GET LOST). Po nałożeniu pękacza, paznokcie utrwaliłam oraz nabłyszczyłam lakierem Essence - 01 ABSOLUTE PURE.
Jak na razie mój manicure z użyciem tylko i wyłącznie lakierów z Essence, sprawdza się dobrze :)
Chcę jeszcze wspomnieć, że lakiery z Essence nie są wysyłane mi przez nikogo do recenzji, kupuję je sama za swoje, własne pieniądze. Mam ich tak dużo, ponieważ bardzo lubię tą firmę.
*********************************************************************
W środę kupiłam lakier pękający z Vipery w kolorze 1 z serii SALAMANDRA.
Jest to piękny błękitno-morski kolor.
Gdy nałożymy cienką warstwę lakier nam się złuszczy lub delikatnie popęka, gdy nałożymy grubą warstwę lakier stworzy nam piękne wzory :)
Ja miałam go na paznokciach 3 dni i nic się z nim nie stało :)
Nałożyłam go na lakier Bell - 414 z serii Glam Wear i wyglądali razem pięknie.
Kupiłam go za cenę ok. 14 zł w małej drogerii w moim rodzimym miasteczku :)
Napiszcie w komentarzu co sądzicie o lakierach pękających, czy macie jakieś i czy podoba Wam się mój manicure :)
Pozdrawiam Was gorąco, buziaki :*:*:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz. Każda opinia się dla mnie liczy.